Wyjeżdżał z garażu i nie zauważył motorowerzysty

Policjanci z Działdowa wyjaśniali okoliczności zdarzenia drogowego, w wyniku którego potrąceniu uległ motorowerzysta. Jadącego jednośladem nie zauważył inny kierujący samochodem i uderzył w niego podczas cofania. Kierującego jednośladem karetka zabrała na badania do szpitala.

W Działdowie na ulicy Polnej kierujący osobowym marki citroenem wykonując manewr cofania podczas wyjazdu z garażu bezpośrednio na jezdnię nie upewnił się co do możliwości bezpiecznego wyjazdu i uderzył w prawidłowo jadący motorower toros.

— W wyniku zdarzenia kierujący motorowerem z ogólnymi brażeniami ciała został przewieziony karetką pogotowia do miejscowego szpitala. Jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Na miejscu czynności prowadzili policjanci prewencji i funkcjonariusze ruchu drogowego — mówi oficer prasowy Justyna Nowicka.

Policja apeluje do kierujących pojazdami o ostrożność i bezpieczną jazdę. Pamiętajmy, że w sytuacji zaistnienia niebezpiecznego zdarzenia na drodze z udziałem pojazdu i niechronionego uczestnika ruchu drogowego, ten drugi z pewnością poniesie dużo większe konsekwencje i skutki tej sytuacji. Zarówno kierujący jednośladami, jak i piesi mają nikłe szanse na wyjście bez obrażeń w kontakcie z pojazdem mechanicznym. Dlatego nie spieszmy się i zanim podejmiemy decyzję o wykonaniu jakiegoś manewru na drodze, upewnijmy się, że mamy możliwość jego wykonania bez wyrządzania szkody innym użytkownikom drogi i sobie.

(KPP Działdowo)