Wjechała hulajnogą w auto, fiat stoczył się na renault, a pod toyotę wpadł łoś

17. latka jadąca hulajnogą wjechała w audi, fiat stoczył się na renaulta, a kierowcy toyoty wybiegł na drogę łoś. To bilans zdarzeń drogowych z minionej doby na terenie powiatu działdowskiego, z którymi mierzyli się policjanci.

Policjanci z Działdowa pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło na ulicy Jagiełły w Działdowie we wtorek (30 lipca). 17-latka, jadąca hulajnogą z dużą prędkością po chodniku, uderzyła w prawidłowo włączające się do ruchu audi. Świadkami zdarzenia byli pasażerowie pojazdu. Nieletnia wraz z hulajnogą została przekazana matce. Uczestnicy zdarzenia nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Sprawą zajmie się teraz sąd.

W tym samym dniu w Rybnie policjanci wyjaśniali okoliczności zdarzenia, w wyniku którego fiat uderzył w renaulta. Jak ustalono, właścicielka fiata pozostawiła pojazd na parkingu, który stoczył się do tyłu i uderzył w zaparkowanego renault. 53-letnią sprawczynię zdarzenia za niewłaściwe zabezpieczenie pojazdu policjanci ukarali mandatem karnym.

Z kolei w Burkacie doszło do zdarzenia drogowego z łosiem. Mężczyźnie jadącemu toyotą z prawej strony wyskoczył na drogę łoś. Auto zderzyło się ze zwierzęciem. 40-letni kierowca był trzeźwy. Mężczyzna nie doznał obrażeń. O zdarzeniu policjanci poinformowali pracowników Urzędu Miasta Działdowo oraz weterynarza, którzy zabezpieczyli martwe zwierzę.

(Na zdjęciu policyjny kogut)