Działdowo.pl | Internetowy serwis informacyjny miasta Działdowa

Piątek, 11.04.2025r.

Imieniny: Filipa, Leona

Powrót powrót

„Siedziby ziemiańskie – Co było, czego nie ma” – zapraszamy na wyjątkową wystawę do Muzeum Pogranicza

prelegentka Izabela Redman-Zalewska podczas wykładu w sali muzealnej Muzeum Pogranicza w Działdowie

16 stycznia we wtorek, w kaplicy działdowskiego zamku, odbyło się otwarcie wystawy czasowej, zatytułowanej „Siedziby ziemiańskie – Co było, czego nie ma”.

Ekspozycja ta ma na celu ukazanie losów wspomnianych budynków, znajdujących się obecnie na terenie Welskiego Parku Krajobrazowego. W wydarzeniu uczestniczyła Izabela Redman-Zalewska, główna specjalistka ds. ochrony krajobrazu, wartości historycznych i kulturowych Welskiego Parku Krajobrazowego, a zarazem autorka wystawy. Ekspozycję tę można oglądać do 15 marca, w godzinach pracy wystawy stałej „Działdowo – miasto i ludzie dawnego pogranicza”. Na planszach znajdują się zdjęcia i opis siedzib ziemiańskich w Chełstach, Cibożu, Grodzicznie, Jeleniu, Koszelewkach, Koszelewach, Szczuplinach, Tuczkach, Turzy Małej, Wlewsku.

— W Polsce jest 6982 dworów i pałaców. Na terenie Welskiego Parku Krajobrazowego i w jego najbliższej okolicy znajdowało się 16 siedzib ziemiańskich. Do dziś zachowały się 4 pałace — mówi Izabela Redman-Zalewska. — W większości przypadków destrukcyjny wpływ na stan dworów i pałaców miały konsekwencje nacjonalizacji uchwalonej w 1945 r. Pozbawione właścicieli i odpowiedniego zarządzania budynki popadły w ruinę. Nagła i drastyczna zmiana własności wywróciła utrwalony porządek i wpłynęła na życie wszystkich mieszkańców wsi. Ziemianie pełnili funkcję nie tylko pracodawcy ale również kreowali zycie polityczne i kulturalne. W tym momencie nie zastanawiam się nad słusznością czy sprawiedliwością reformy rolnej. Kieruję się w stronę namysłu nad utraconym i zrujnowanym dziedzictwem architektonicznym.

Okazałe i wystawne budynki odznaczały się na tle budownictwa wiejskiego. Po odejściu stanu ziemiańskiego, najpierw zostały okradzione, później tymczasowo zasiedlane i przerabiane podłóg bieżących potrzeb. Brak odpowiedniej opieki i nakładów najczęściej powodował stopniową destrukcję. Zabrakło pomysłu na zagospodarowanie przepastnych pokoi i rozległych parków. Z drugiej strony w trudnych, powojennych czasach było wiele ważniejszych rzeczy niż opuszczone majątki symbolizujące dawny porządek.
To, co popadło w ruinę w dużej mierze zostało wymazane z pamięci. Prezentowana wystawa nie porusza przemian społecznych i stosunków współczesnej wsi do przeszłości ziemiańskiej. Prezentacja stanowi przegląd dostępnych źródeł archiwalnych i próbę odtworzenia wyglądu zabudowań dworskich z lekkim zaakcentowaniem stylu życia dawnych dziedziców. To jednak niepełny obraz czasów świetności siedzib mieszczańskich, który może otwierać pole do dalszych pogłębionych badań i dyskusji.
Ta wystawa to prawdziwa „perełka”, dzięki której udało się ocalić od zapomnienia fragment naszej lokalnej historii. Jest ona autorskim pomysłem pani Izabeli. Wiele z opisywanych budynków już nie istnieje, a mieszkańcy zastawiają się, jak one wyglądały w czasach swojej świetności. Teraz mają okazję zaspokoić swoją ciekawość. Izabela Redman-Zalewska przygotowując wystawę odwiedziła archiwum w Olsztynie, szukała w Internecie, informacje i zdjęcia otrzymała też od mieszkańców i regionalistów. Wcześniej była autorką wystawy o życiu na wsi, w okresie około żniwnym.
Zainteresowanych historią swojej rodziny czy miejscowości, a także chcących podzielić się zbiorami, pani Izabela odsyła do Centrum Archiwistyki Społecznej, gdzie można znaleźć różne zdigitalizowane informacje, umieszczane przez instytucje czy osoby prywatne.
A teraz nasza autorka ma przed sobą kolejne wyzwanie, będzie badać genezę nazw zwyczajowych miejsc w obrębie WPK np. Buchnowo, Bladowo.

(Na zdjęciu głównym prelegentka Izabela Redman-Zalewska podczas wykładu w sali muzealnej Muzeum Pogranicza w Działdowie)

(Galeria zawiera 10 zdjęć na których widzimy przemawiające osoby dorosłe: kobietę i mężczyznę, dorosłych i młodzież siedzących na krzesełkach w sali muzealnej, słuchających wykładu, zwiedzających wystawę, rozmawiających)

Dodał: Karol Wrombel Zdjęcia: archiwum Muzeum Pogranicza

Poprzedni artykuł Następny artykuł

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close