Seniorzy i dzieci wystawili przedstawienie „Jaś i Małgosia” [film, zdjęcia]

Widownia złożona głównie z przedszkolaków i uczniów młodszych klas szkół podstawowych, dwukrotnie, wypełniła się do ostatniego wolnego miejsca.

Przedstawienie dla najmłodszych przygotował Dzienny Dom „Senior-WIGOR” (Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej) w Działdowie wraz ze Szkołą Muzyki i Tańca „Art Music” w Działdowie.

Muzyczno-aktorskie przedstawienie odbyło się 4 kwietnia w hali widowiskowo-sportowej przy Szkole Podstawowej nr 2 w Działdowie.

Na widowni zasiadły dzieci z Przedszkoli nr 1 im. Jana Brzechwy, nr 3, nr 4, nr 5, Niepublicznego Przedszkola Umisia w Działdowie, Niepublicznego Przedszkola „Krasnoludek”, Klubu Malucha działającego przy Miejskiej Bibliotece Publicznej w Działdowie, uczniowie ze Szkół Podstawowych nr 3 i nr 2 oraz Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego w Działdowie. Łącznie w dwóch turach w przedstawieniu wzięło udział ok. 700 dzieci. Na przedstawienie przybyli również: wiceburmistrz Działdowa Andrzej Wiśniewski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Działdowie Małgorzata Rochoń wraz z zastępcą Bożeną Samul oraz była  dyrektor Małgorzata Szymańska.

Przygotowania do spektaklu, w tym aranżacja utworów muzycznych i wykonanie scenografii trwało kilka miesięcy. Nad całością czuwały: prowadząca Szkołę Muzyki i Tańca „Art Music”- Kornelia Falk oraz koordynator Dziennego Domu Senior Wigor – Agnieszka Grzywacz. Dekoracje i kostiumy seniorzy z zaangażowaniem przygotowywali na zajęciach terapeutycznych prowadzonych w Dziennym Domu. Seniorzy włożyli dużo pracy i serca w odgrywane przez siebie bajkowe postacie, a uczniowie Szkoły Muzyki i Tańca dopełnili muzycznie przedstawienie śpiewając i grając. Wystawiona bajka połączyła pokolenia i dała dużo radości dzieciom, które z zaciekawieniem oglądały co dzieje się  na scenie. Dzieci bawiły się wspaniale i nagrodziły artystów gromkimi brawami.

Było to już drugie wspólne przedstawienie seniorów i szkoły „Art Music”. W ubiegłym roku mogliśmy zobaczyć „Czerwonego Kapturka”.