Kalendarz wydarzeń
Rowerzysta z promilami stracił 2500 zł, motorowerzysta złamał sądowy zakaz i wpadł

Mieszkaniec gminy Płośnica naraził się na koszty w wysokości 2 500 złotych podróżując rowerem. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej przez policjantów z działdowskiej drogówki. Miał pond 1,5 promila alkoholu w organizmie. Z kolei zatrzymany do kontroli motorowerzysta złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
— To, że jazda rowerem w stanie nietrzeźwości nie opłaca się, przekonał się mieszkaniec gminy Płośnica. 54-latek został zatrzymany do kontroli drogowej przez patrol ruchu drogowego w środę (16 marca.) w jednej z miejscowości w gminie Płośnica — mówi oficer prasowy Justyna Nowicka. — Mężczyzna poruszał się rowerem wspomagany promilami. W czasie kontroli wydmuchał ponad 1,5 promila alkoholu. Policjanci uniemożliwili mężczyźnie kontynuowanie jazdy. W związku ze zmianą stawek mandatów z początkiem roku, za niektóre wykroczenia drogowe, w tym przypadku nietrzeźwemu rowerzyście policjanci wystawili mandat w kwocie 2 500 zł.
W tym samym dniu w Kisinach, policjanci działdowskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej motorowerzystę. Jednośladem kierował 47-letni mieszkaniec gminy Działdowo.
— Podczas kontroli okazało się, że mężczyznę obowiązuje prawomocny sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Również w tym przypadku, motorowerzyście uniemożliwiono dalszą jazdę — mówi oficer prasowy. — Zgodnie z przepisami kodeksu karnego wsiadanie za kierownicę pomimo orzeczonego sądowego zakazu prowadzenia pojazdów jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Ponadto sprawca ww. przestępstwa musi liczyć się z wydłużeniem zakazu prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat.
(Na zdjęciu sygnalizator świetlny policyjny)