Kalendarz wydarzeń
Psy pani Iwony są na medal

— Nie jesteśmy hurtownią a małą hodowlą, z której szczenięta wyjeżdżają nauczone miłości, towarzystwa człowieka, mają kontakt z innymi psami, są zadbane i trenowane. Niejednokrotnie oddając szczeniaczka, łzy mi lecą po policzkach. Tłumaczę sobie, że robimy to po to, aby inni mieli kogo kochać — mówi Iwona Kolasa, która wraz z mężem Dawidem, prowadzi hodowlę owczarków niemieckich długowłosych „Aviator” w Wysokiej.
Owczarki pani Iwony i jej męża Dawida, często biorą udział w wystawach i psich konkursach. Podczas przedostatniej w Swarożynie, która miała miejsce 31 lipca: Bonni, Engie i Fado wróciły z medalami, które dumnie prezentowały na swoich psich piersiach i pucharami dla właścicieli. Owczarki zdobywają serca i uznanie jurorów. Pies podczas konkursu musi nie tylko pięknie wyglądać, ale też wykazać się opanowaniem i posłuszeństwem.
— Podczas wystawy klubowej przedstawiamy psy pracujące, które muszą poprawnie wykonywać komendy, chodzić bez smyczy, pokazać, że są odpowiednio ułożone. Między nami a psiakami jest bardzo silna więź, dlatego czas spędzony z psami nie jest dla nas pracą a wielką przyjemnością. Zdecydowanie przychylamy się do myśl Konfucjusza- „ Wybierz pracę, którą kochasz, a nie będziesz musiał pracować nawet przez jeden dzień w swoim życiu” — mówi pani Iwona.
Pani Iwona udzieli nam kilka rad, jak sprawić, by nasz pies był szczęśliwy.
Cały wywiad z Iwoną Kolasą we wrześniowym wydaniu Dzień Dobry.Działdowo.pl
(Na zdjęciu Iwona Kolasa i trójka psich medalistów, kobieta i psy siedzą na trawie, przed nimi stoją puchary)