Kalendarz wydarzeń
Poszukiwany sprawca zanieczyszczenia kanału młyńskiego w Działdowie

Ktoś dokonał zrzutu potężnych ilości podejrzanej substancji do kanalizacji deszczowej. Jest zagrożony zbiornik retencyjny i ponad 20 tysięcy narybku.
— Sygnał o skażeniu otrzymaliśmy w sobotę (9 marca) z Centrum Powiadamiania Ratunkowego. To właśnie jeden z mieszkańców miasta zadzwonił na numer alarmowy. Zauważył bowiem, że do kanału młyńskiego na wysokości ul. Diamentowej, ze spustu burzowego wypływa podejrzanie wyglądająca substancja o turkusowym zabarwieniu — mówi st. bryg. Leszek Góralski Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Działdowie.
Na miejsce przyjechały dwa zastępy strażaków, policja, przedstawiciele Sanepidu, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, a także burmistrz Grzegorz Mrowiński i prezes PGKiM Sławomir Pszenny.
Strażacy w pierwszej kolejności ogrodzili teren przed dostępem osób postronnych. Wspólnie z policją podjęli próbę ustalenia miejsca przedostawania się tej substancji do kanalizacji burzowej, odkrywając kolejne włazy wzdłuż ul. Diamentowej. Zanieczyszczenie objęło 250 metrów kanału. I tak zanieczyszczona część, została oddzielona od reszty usypanymi wałami ziemnymi.
— W celu ochrony zbiornika i rzeki Działdówki zadysponowaliśmy koparkę, która zasypała dopływ i odpływ z kanału młyńskiego w celu neutralizacji zagrożenia — mówi burmistrz Działdowa, Grzegorz Mrowiński.
Pobrane zostały też próbki do badań, na podstawie których będzie widomo, jak usunąć substancję.
— Dziękuję mieszkańcom za błyskawiczną reakcję. Jeżeli cokolwiek wiedzieliście proszę o kontakt. Może dysponujecie monitoringiem lub nagraniami z kamerek. Nie pozwólmy by przez pazerność jednostki ucierpiało środowisko — zwraca się z apelem burmistrz Grzegorz Mrowiński.
(Na zdjęciu głównym woda zanieczyszczona nieznaną substancją w kanale młyńskim w Działdowie)