Pasażerka auta zabrana śmigłowcem do szpitala

Dwie osoby trafiły do szpitala po zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Lidzbarku. Kierowca vw polo zjechał autem z drogi dachując na terenie pobliskiego ośrodka wypoczynkowego. Na miejscu pracowały służby ratunkowe – policja, straż pożarna i załogi pogotowia, w tym śmigłowiec LPR.

W środę (31 maja.) policjanci, strażacy i służby medyczne pracowały na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło po godzinie 17.00 w Lidzbarku na ulicy Lipowej. Kierowca vw polo, jadąc od strony centrum zjechał na przeciwległy pas jezdni, uderzył w znak drogowy, a następnie dachował przecinając ogrodzenie pobliskiego ośrodka wypoczynkowego. W samochodzie znajdował się kierowca oraz dwóch pasażerów, kobieta i dziecko.

— Na miejsce skierowano grupę operacyjno – dochodzeniową. 37-letni kierowca i 7-letnie dziecko mieli ogólne potłuczenia — mówi oficer prasowy Justyna Nowicka. — Kierowcay został przetransportowany do szpitala w Działdowie na obserwację. Dziecko po udzieleniu pomocy zostało przekazane pod opiekę dziadkowi. 33-letnią pasażerkę pojazdu, przytomną, pogotowie LPR przetransportowało do szpitala w Olsztynie. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komisariat Policji w Lidzbarku.

(Na zdjęciu vw polo uczestniczący w zdarzeniu w Lidzbarku / fot. policja)