Oszukany „na telefon”

Mieszkaniec powiatu działdowskiego kupił telefon na portalu internetowym. Po wpłaceniu pieniędzy oczekiwał na dostawę przesyłki. Ta jednak nie dotarła. Mężczyzna nie otrzymał telefonu ani zwrotu pieniędzy, a kontakt ze sprzedający urwał się.

W czwartek (23 stycznia) do Komendy Powiatowej Policji w Działdowie zgłosił się 42-latek z gminy Iłowo-Osada. Mężczyzna kilka dni wcześniej na jednym z internetowych portali sprzedażowych kupił telefon. Po wpłaceniu pieniędzy na konto sprzedawcy, oczekiwał na przesyłkę. Ta jednak nie dotarła. Próby skontaktowania się ze sprzedawcą, również nie przyniosły efektu. Mężczyzna stracił 2000 zł.
— Przestrzegamy przed zakupami na portalach internetowych. Zanim zdecydujemy się na zakup wystawionego przez sprzedawcę przedmiotu, poczytajmy opinię na jego temat i przejrzyjmy historię jego strony z ofertami. Jakakolwiek niepokojąca informacja od innych kupujących powinna dać nam do myślenia, czy warto skorzystać z tej oferty — mówi oficer prasowy Justyna Nowicka. 

Policja przypomina 

Przestępcy wykorzystują anonimowość Internetu i coraz częściej żerują na braku ostrożności ze strony kupujących. Handel w sieci rozwija się bardzo szybko. Głównym czynnikiem, który powoduje, że decydujemy się na tę formę zawierania transakcji jest duży wybór ofert i konkurencyjne ceny produktów. Jednak w tej całej euforii nie zapomnijmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Zawsze sprawdzajmy sprzedawcę i czytajmy opinie o nim. Warto wybierać oferty z płatnością „za pobraniem”, nawet jeśli mielibyśmy nieco więcej zapłacić za towar. Mamy wtedy większą gwarancję, że zakupiony towar do nas dotrze, a my nie stracimy pieniędzy.

(na zdjęciu grafika przedstawia złodzieja, komputer i karty płatnicze)