Orszak Trzech Króli po raz piąty przeszedł przez Działdowo [film, zdjęcia]

W Działdowie, jaki i w prawie 900 miejscowościach w Polsce odbył się Orszak Trzech Króli. W naszym mieście był to już piąty orszak.

Orszak Trzech Króli zorganizowała Parafia pw. Św. Wojciecha w Działdowie. Orszak rozpoczął się po Mszy Świętej, która odbyła się o godz. 12. Kilka minut po godz.13 mieszkańcy ruszyli ulicami Działdowa do kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego.

— Dzisiejsza uroczystość celebrowana jest przynajmniej już od IV wieku. Jest więc jednym z najstarszych świąt chrześcijańskich. Dziękujemy w niej Panu Bogu, że jego plan odkupienia człowieka dotknął ludzi wszystkich narodów i czasów, a więc i nas. Symbolem tego, że Bóg wcielony daje się poznać poganom, stali się trzej magowie Kacper, Melchior i Baltazar, którzy przybili do Betlejem, złożyli pokłon Królowi i Światu. Niech wstawiają się za nami, abyśmy i my odkryli w Jezusie Panu – Pana naszych losów — mówił na Mszy Św. ks. kanonik Adam Filarski.

Po dotarciu do Kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego wraz ze scholą z Kościoła Św. Wojciecha i organistami z obu kościołów odbyło się wspólne rodzinne śpiewanie kolęd.

— Dziękuję bardzo wszystkim tym, którzy przyczynili się do zorganizowania Orszaku Trzech Króli w skali naszego miasta, tej naszej działdowskiej ojczyzny. Dziękuję rodzicom, szkołom, nauczycielom, katechetom i uczestnikom orszaku — powiedział ks. kanonik proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego Stanisław Kadziński. — Jest to wielka godzina świadectwa. Niech wszyscy więc wiedzą, że Jezus Chrystus żyje w Kościele, że jest obecny przede wszystkim w Eucharystii, jest obecny tam, gdzie dwóch, albo trzech jest zgromadzonych w jego imię. A więc jest obecny pośród nas – w naszym mieście Działdowie.

— Bóg zapłać za wspólne spotkanie. Jest to jeszcze jeden dowód, takie świadectwo, że możemy spędzić poniedziałkowe popołudnie inaczej niż przed telewizorem, ale trzeba chcieć, a jak się chce, to można wiele — dodał ks. kanonik Adam Filarski.

Karol Wrombel