Od początku roku, strażacy wyjeżdżali do akcji już 436 razy

Jak co tydzień zamieszczamy dla Państwa krótkie podsumowanie interwencji strażaków z naszego powiatu.

— W dniach od 14 do 20 marca, nasi strażacy wyjeżdżali do akcji 21 razy. 11 zdarzeń to pożary, z czego aż 10 to pożary suchych traw, zarośli, nieużytków oraz ściółki leśnej —  mówi oficer prasowy mł. kpt. Jakub Poniatowski. —  W tym miejscu raz jeszcze apelujemy o niewypalanie traw i zachowanie ostrożności przy wiosennych pracach porządkowych. W czwartek 17 marca w miejscowości Mosznica miał miejsce poważny pożar budynku gospodarczego, w którym składowane było zboże oraz przedmioty użytku codziennego. Ogromne niebezpieczeństwo niosło za sobą bliskie sąsiedztwo budynku mieszkalnego, który zagrożony był bezpośrednio zapaleniem. Na szczęście strażakom udało się obronić dom, a w całej akcji nikt nie ucierpiał. Poza pożarami, 9 wyjazdów związanych było z miejscowymi zagrożeniami. Strażacy interweniowali m. in. we wtorek 15 marca przy kolizji samochodu osobowego w miejscowości Narzym, dokonywali pomiarów przy podejrzeniach wystąpienia tlenku węgla w Działdowie (15 marca) i Lidzbarku (18 marca) czy też otwierali drzwi w budynku mieszkalnym w przypadku braku kontaktu z osobą przebywającą w środku (Lidzbark, 17 marca). Jedno ze zgłoszeń okazało się być alarmem fałszywym (w dobrej wierze). Od początku roku do 20 marca  strażacy wyjeżdżali do akcji już 436 razy.

(Na zdjęciu głównym na drodze stoi rozbity samochód i kluku strażaków)

(Galeria zawiera 6 zdjęć. Na zdjęciach widać rozbity samochód stojący na drodze i kilku strażaków oraz akcję gaszenia pożaru budynku gospodarczego (widać wóz strażacki i gaszony budynek), wykres przedstawia ilość zdarzeń)