Kalendarz wydarzeń
Kobiety „złapane w sieci”. Uważaj z kim rozmawiasz

Analityk danych w NATO, lekarz z Jemenu, pracownik statku transportowego – to mogą być oszuści internetowi, podający się za mężczyzn wykonujących takie zawody.
Najczęściej to kobiety w tzw. „średnim wieku” padają ofiarą manipulacji i wyłudzeń pieniędzy. Mieszkanki naszego województwa, ale i powiatu (i to na znaczne kwoty).
– To często samotne osoby, które potrzebują dowartościowania, zrozumienia – powiedział nam jeden z policjantów KPP w Działdowie. – Jak ktoś ma rodzinę, angażuje się w nią, ma zajęty czas, wówczas nie ucieka w świat wirtualny. Panie „urabiane są” przez dość długi czas. Słyszą, że są wyjątkowe, piękne, wrażliwe. Nawiązuje się więź, sympatia. Taka kobieta przestaje w pewnym momencie myśleć racjonalnie. Wpada w kłopoty na własne życzenie. Nie wszystkie zgłaszają się jednak na policję…
Przez takich oszustów ostatnio jedna z mieszkanek naszego województwa straciła 120000 zł. Kobieta opowiedziała policjantom, że na jednym z portali społecznościowych zawarła znajomość z nieznajomym. Podający się za pracownika statku mężczyzna stopniowo wzbudzał zaufanie kobiety, a gdy było ono już na tyle duże poinformował, że ma kłopoty finansowe i potrzebuje pomocy. Miała ona polegać na opłaceniu jego podróży z Australii do Polski. Oszust wykorzystując współczucie kobiety namówił ją na wykonanie kilku przelewów. Zapewnił, że po powrocie, zwróci pożyczone pieniądze. Zamiast wywiązać się z umowy prosił o przelanie kolejnych kwot. Kobieta w końcu opamiętała się. Dla niej ta internetowa znajomość okazała się bardzo kosztowna.
Natomiast mieszkanka sąsiedniego powiatu straciła 78000 zł. Przez dwa lata korespondowała z „lekarzem”, przebywającym na misji w Jemenie. Oczywiście znajomość została zawarta na jednym z portali społecznościowych. Mężczyzna mówił, że ma zablokowane konto i nie może wypłacić pieniędzy na bilet lotniczy do swojego kraju. Kobieta chcąc mu pomóc finansowo, kilkukrotnie wykonała przelewy na wskazane przez niego konta. Kiedy zaczęła upominać się o zwrot pieniędzy „lekarz” zniknął z wirtualnego świata.
Kolejna kobieta złapana został w sieć kłamstw, tym razem „analityka danych NATO”. Przekazała na wskazane konta kilkaset tysięcy złotych, po to, by spędzić z mężczyzną urlop. Kobieta za pośrednictwem jednego z portali randkowych poznała mężczyznę, który podawał się za obywatela Kanady. Pokrzywdzona przez osiem miesięcy prowadziła z nim korespondencję. Mężczyzną, w pewnym momencie zaczął prosić ją o pomoc. Poprosił o pieniądze, które jak twierdził, miały być przeznaczone na to, by dowództwo udzieliło mu urlopu. Kobieta zgodziła się i wykonała kilka przelewów na wskazane konto w euro.
Jeżeli natomiast chodzi o mężczyzn, policjanci nie zanotowali podobnych przypadków. – Mężczyźni myślą raczej bardziej pragmatycznie, albo co nie wykluczone, jeszcze bardziej się wstydzą, kiedy zadadzą sobie sprawę z tego, że w pewnym wieku liczy się jedynie zasobność portfela… – dodaje policjant.
Oczywiście policjanci pracują nad ustaleniem tożsamości sprawców, ich zatrzymaniem, ale również przestrzegają przed taką łatwowiernością.
(Na zdjęciu budynek KPP w Działdowie)