Kobieta i mężczyzna oszukani w Internecie

47-letnia mieszkanka Działdowa i 81-latek z Lidzbarka padli ofiarami oszustów. Kobieta chciała zakupić telefon na portalu sprzedażowym, mężczyzna z kolei miał otrzymywać wysokie tygodniowe odsetki od założonej lokaty. Oboje stracili pieniądze.

Mieszkanka Działdowa kilka dni wcześniej na jednym z internetowych portali sprzedażowych zauważyła ofertę, dotyczącą sprzedaży iPhone w bardzo okazyjnej cenie i postanowiła go kupić.

— Po przelaniu sprzedającej blikiem kwoty zakupu i kosztów przesyłki, kontakt z wystawiającą telefon, został zerwany. Kobieta nie otrzymała również zakupionego iPhone. Transakcja, w wyniku której 47-latka straciła ponad 1600 zł, okazała się oszustwem — mówi oficer prasowy Justyna Nowicka. 

Z kolei z mieszkańcem Lidzbarka skontaktowała się osoba, obiecując mu wysokie tygodniowe wypłaty odsetek z założonej przez niego lokaty. 81-latek zainstalował aplikację na telefon, którą wskazał mu dzwoniący. Po jej uruchomieniu sprawca uzyskał dostęp do danych mężczyzny i dokonał nieuprawnionych transakcji z jego konta, w wyniku czego ten stracił 850 zł. 
Policja przypomina 

Pamiętajmy, by robiąc zakupy przez Internet, czytać opinie na temat sprzedających. Zanim zdecydujemy się na zakup, wystawionej przez inną osobę rzeczy, sprawdźmy, czy sprzedający oferuje możliwość zapłaty po dostarczeniu przesyłki. Opcja ta kosztuje zwykle nieco więcej, jednak daje nam możliwość sprawdzenia na miejscu, czy w paczce znajduje się przedmiot, który był w ofercie, jeśli paczka w ogóle do nas dotrze. Jeśli okaże się, że nie, mamy możliwość oddania go kurierowi bez uiszczania opłaty za zakup. Nie narażamy się wówczas na utratę pieniędzy.
Podobnie, gdy ktoś dzwoni do nas, oferując duże zyski, czy to poprzez założenie lokaty, czy inwestycję w akcje lub obcą walutę i poleca zainstalować jakąś aplikację na telefon, lub komputer, to możemy być pewni, że za chwilę z naszego konta znikną pieniądze, a cała akcja jest zwykłym oszustwem. Przypominamy, by nie instalować żadnych programów i aplikacji, które każe zainstalować nam osoba podająca się np. za maklera, pracownika banku czy funkcjonariusza Policji.
Pamiętajmy, tzw. życiowe okazje internetowe czy ponadprzeciętne szybkie zyski z zainwestowanych pieniędzy, to zazwyczaj zwykłe oszustwo. Niech nie skusi nas niska cena produktu, czy obietnica szybkiego wzbogacenia się. Każda sytuacja, gdzie wywierana jest presja czasu, a w tle pojawia się pieniądz, powinna wzbudzić naszą wzmożoną czujność. Nie dajmy się oszukać!

(na zdjęciu osoba siedzi przed monitorem komputera)