Działdowo przygotowane na przyjęcie uchodźców z Ukrainy

— Dzisiaj bardzo ważne są symbole, ale nie są on najważniejsze, najważniejsza jest pomoc dla narodu ukraińskiego, który dzielnie walczy — powiedział burmistrz Działdowa Grzegorz Mrowiński, tuż przed zawieszeniem flagi naszych sąsiadów, na miejskim ratuszu. 

— Chciałbym podziękować wszystkim mieszkańcom naszego miasta i naszego powiatu za te sygnały chęci pomocy, które płyną nie tylko do mnie, ale i do pana starosty — kontynuuje burmistrz. — Na dzień dzisiejszy, pierwsi uchodźcy z Ukrainy pojawili się już w naszym mieście. Przebywają w domach pracujących w Działdowie Ukraińców. Są to głownie członkowie ich rodzin, matki z dziećmi. Uruchomiliśmy również kolejne punkty zbiórki darów we wszystkich naszych czterech szkołach i czterech przedszkolach, a także w Przedszkolu UMisia. Mieszkańcy Działdowa, będą mogli przynosić zarówno koce, śpiwory, żywność z długim terminem przydatności do spożycia, jak i środki czystości, środki higieniczne i środki opatrunkowe.

Również taka zbiórka prowadzona jest Caritasie i w Dworku Bulowa. Te wszystkie dary, które zostaną zebrane, zostaną przewiezione do centralnego magazynu w Olsztynie skąd zostaną dystrybuowane na Polska i na Ukrainę. Część darów zostanie w Działdowie, będą one do dyspozycji tych rodzin, które zostaną ulokowane w Działdowie.
— Udało nam się skontaktować z Olegiem Błażowskim, który jest pełnomocnikiem mera Truskawca do spraw współpracy z miastami partnerskimi z Polski — mówi burmistrz Grzegorz Mrowiński. — W samym Truskawcu nie są prowadzone działania wojenne, natomiast miasto to, stało się taką stacją, do której przywożone są dzieci z sierocińców z całej Ukrainy, a także matki z dziećmi. Tam są organizowane autobusy, które wywożą tych uchodźców do Polski i do Niemiec. Te autobusy docierają do granicy i stamtąd są odbierane przez polskich przewoźników, następnie jadą wg. wskazań wojewodów, w poszczególnych województwach. W naszym województwie został wskazany jeden duży ośrodek, do którego przyjeżdżają wszystkie matki i dzieci z Ukrainy. W takich dużych ośrodkach łatwiej jest zorganizować bowiem pomoc psychologa, lekarza czy nawet opiekę dla dzieci. Mówi się też o stworzeniu klas, w których będą mogły dzieci z Ukrainy kontynuować naukę.

Miasto Działdowo jest przygotowane do przyjęcia kolejnych grup uchodźców.
Został uruchomiony specjalny numer telefonu 23 698 15 62, na który dzwoniąc, mieszkańcy naszego miasta będą mogli oferować swoje wsparcie.

— Już i tak wiele osób się do mnie zgłosiło, lekarze, weterynarze, oferujący opiekę nad chorymi uchodźcami jaki i ich zwierzętami — opowiada burmistrz. — Przedsiębiorcy działdowscy, chcą udostępnić swoje mieszkania, pomieszczenia, domy. Zwykli ludzie dostarczają dary, ale też są gotowi przekazać pieniądze i wziąć uchodźców pod swój dach. Będziemy więc tworzyć bazę i takie osoby kojarzyć z potrzebującymi mieszkańcami Ukrainy.
Miasto Działdowo nie prowadzi zbiórki żywności, ani zbiórki pieniężnej, są do tego wyznaczone specjalne organizacje, które mają stosowne zezwolenia i to one rozliczają się z żywności, z darów, które zbierają i z każdej zebranej złotówki.

— Wiem, że wiele osób spontanicznie organizuje zbiórki, chcąc je przewozić na granicę polsko-ukraińską. Chcę powiedzieć, żeby tego nie robić, ponieważ tam zaczyna być nadmiar różnych rzeczy, które mogą nie zostać spożytkowane — dodaje Grzegorz Mrowiński. — Zostawmy to organizacjom humanitarnym, które to mają duże doświadczenie, magazyny, ciężarówki, którymi to przewożą i stosowne zezwolenia na przekraczanie granicy polsko-ukraińskiej.       

(Na zdjęciu burmistrz Grzegorz Mrowiński)