Chciała zarobić w energię odnawialna, straciła 10700 zł

Oszuści internetowi wykorzystują instytucje powszechnego zaufania lub wizerunki znanych osób i zachęcają do inwestowania środków pieniężnych w celach zarobkowych.

— Jedną z takich metod jest wykorzystanie nazw i logo znanych instytucji w celu zachęcenia w inwestowanie w energię odnawialną, gdzie po zainstalowaniu oprogramowania i wpłaceniu danej kwoty pieniędzy można sporo zarobić. Niestety to żaden zysk, tylko oszustwo, którego ofiarą padła jedna z mieszkanek powiatu działdowskiego — mówi oficer prasowy Justyna Nowicka. 

W czwartek (25 kwietnia) działdowscy policjanci przyjęli zawiadomienie od jednej z mieszkanek powiatu działdowskiego, z którą skontaktowały się osoby podające się za pracowników znanej firmy energetycznej, proponując inwestycję w odnawialne źródła energii. Instruując kobietę, kazali zainstalować jej aplikację, po której uruchomieniu, przejęły kontrolę nad jej pulpitem. Następnie uzyskując dostęp do jej konta, dokonały przelewu pieniędzy, powodując straty na szkodę 70-latki, w łącznej kwocie 10700 zł.

Policja przypomina Apelujemy o rozwagę w inwestycje z wykorzystaniem wizerunku znanych instytucji lub osób budzących społeczne zaufanie. Pamiętajmy, że gdy dzwoni do nas osoba i prosi nas o podanie przez telefon danych uwierzytelniających do bankowości elektronicznej, czy danych kart płatniczych oraz namawia do instalacji dodatkowych aplikacji, to mamy do czynienia z oszustem. W żadnym wypadku nie należy instalować zalecanych aplikacji i podawać danych dostępowych do konta bankowego. Zanim przelejemy pieniądze na cele inwestycyjne, sprawdźmy czy na dany temat nie pojawiają się negatywne komentarze i przestrogi, że to oszustwo. Nie bądźmy łatwowierni i nie działajmy pod wpływem emocji. Pamiętaj! To co oszczędzałeś przez całe życie, możesz stracić w jednej chwili. Bądź czujny i nie daj się oszukać!

(Na zdjęciu sygnalizator świetlny policyjny)