Działdowo.pl | Internetowy serwis informacyjny miasta Działdowa

Wtorek, 01.04.2025r.

Imieniny: Teodory, Grażyny, Ireny

Powrót powrót

61 lat temu doszło do makabrycznego wydarzenia w Burkacie. To był „czarny czwartek” – KARTKA Z KALENDARZA

tablica na budynku szkoły (obecnie punkt przedszkolny) w Burkacie, upamiętniająca tragicznie zmarłe dziewczynki

Czwartek, 28 listopada 1963 roku. Ten dzień był bardzo słoneczny i piękny, zupełnie nie przypominający tych ponurych i deszczowych, jakie zwykle bywają w Polsce o tej porze roku. W tym roku 28 listopada również przypadał w czwartek….

Zegary wybijały jedenastą z minutami. Przy budynku na schodach starej szkoły w Burkacie – ulokowanej na skrzyżowaniu dróg – stała grupka uczniów klas I-III. Dzieci, jak zwykle rozmawiały i niecierpliwiły się, czekając na dalsze lekcje, bo potem chciały iść, jak najszybciej do domu. Nagle w tym samym czasie, rozpędzony samochód-cysterna, jadący od strony Dąbrówna, uderzył z wielką siłą w schody. Nieświadomy kierowca, będący w szoku, zamiast wycofać, zaczął dobijać samochód do muru. Wskutek tego manewru, śmierć poniosło sześć uczennic. Świętej pamięci: Ewa Lempek, Ewa Rojewska, Danuta Mroczek, Elżbieta Ruczyńska, Teresa Szczepańska, Elżbieta Tatkowska. Uderzenie było tak duże, że niektóre dziewczynki, wpadły przez drzwi, a ich ciała zostały rozrzucone na szkolnym korytarzu. Cztery uczennice zginęły na miejscu, których ciała ułożono na kocach. Dwie z nich zostały przewiezione do szpitala, gdzie zmarły. „Ten koszmar śni mi się po nocach do dzisiaj – opowiada Pani Bogumiła Strachowiak, która była świadkiem tamtych wydarzeń – Widziałam ratowaną dziewczynkę, której ciało drgało i podskakiwało, walcząc o życie. Nigdy bym nie pomyślała, że wola życia jest tak silna. Niestety…”. Dzieci, które czekały na zajęcia przy płocie, miały więcej szczęścia – ocalały. Trauma ich była tak wielka, że przez najbliższe miesiące z płaczem, odmawiały rodzicom pójścia do szkoły. Okazało się, że kierowca był pod wpływem alkoholu. Trafił do więzienia, ale zmagał się tam z chorobą psychiczną, nie mogąc poradzić sobie z ciężarem czynu, którego dokonał. Został zwolniony przedterminowo. Widywany był niekiedy na ul. Żołnierskiej w Olsztynie, gdzie mieszkał. Spacerował, przygnębiony i zrujnowany psychicznie. Jego dalsze losy są nieznane. W świadomości miejscowej ludności, wydarzenie to zapisało się jako „czarny czwartek”. Obecnie w tym tragicznym miejscu, zlokalizowany jest „Punkt Przedszkolny przy Szkole Podstawowej im. Kazimierza Górskiego w Burkacie”. Dnia 28 listopada 2003 r., w czterdziestą rocznicę tego makabrycznego wydarzenia, w budynek placówki wmurowano pamiątkową tablicę.

Informacja i wiersz Pani Bogumiła Stachowiak, mieszkanki Burkatu i naocznego świadka, tamtejszych tragicznych wydarzeń.
Informacje zebrał i rozmowę z Panią Bogumiłą przeprowadził dr Radosław Wiśniewski.


Czarny czwartek

Idąc alejką cmentarza
Nieznany Przechodniu
przystajesz
zaciekawiony pytania zadajesz
sześcioro dzieci zginęło – co się stało
Opowieści o tragedii usłyszałeś
zasmucony odchodzisz
A kamienne anioły
postawione na warcie
nadal strzec będą
Ich wiecznego snu!

(Na zdjęciu głównym tablica na budynku szkoły (obecnie punkt przedszkolny) w Burkacie, upamiętniająca tragicznie zmarłe dziewczynki)

(Galeria zawiera 10 zdjęć, na którym widać budynek szkoły w Burkacie, cmentarz, groby i fotografie dziewczynek, które zginęły)

Dodał: Karol Wrombel Zdjęcia: Radosław Wiśniewski

Poprzedni artykuł Następny artykuł

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close