Kalendarz wydarzeń
103 rocznica utworzenia Polskiego Czerwonego Krzyża na ziemi działdowskiej

Prezentujemy rys historyczny powstania PCK na ziemi działdowskiej na podstawie książki Bogdana Ulatowskiego, wieloletniego Prezesa Oddziału Rejonowego PCK w Działdowie, Członka Honorowego PCK. 18 stycznia przypada 103 rocznica utworzenia Polskiego Czerwonego Krzyża na ziemi działdowskiej.
Traktat Wersalski w dniu 28.06.1919r. w art.28 przyznaje Polsce bez plebiscytu miasto Działdowo z okolicznymi wsiami. Jego postanowienia wchodzą w życie 10.01.1920r. Już wcześniej w ramach przygotowań do ich realizacji Sejm Ustawodawczy tworzy województwo pomorskie, w skład którego miał wejść nowy powiat działdowski. Działdowszczyznę administracja polska miała przejąć 17 stycznia 1920 roku. I tak też się stało. W tym dniu na ziemię działdowską wkroczyły oddziały halerczyków z grupy operacyjnej generała Pruszyńskiego, obsadzając posterunki graniczne, celne i koszary.
Uroczyste powitania odbyły się w Iłowie, Wielkim Łęcku, Uzdowie i Koszelewach. W Działdowie podobne uroczystości odbyły się następnego dnia. Symboliczne przyjęcie władzy nad działdowszczyzną miało miejsce w ratuszu, skąd przedstawiciele miejscowych władz i oficerowie udali się na powitalny obiad do majątku ziemskiego Franciszka Jóźwiakowskiego w Rudolfowie.
I tu zaczyna się nasza historia.
Z inicjatywy p. Jóźwiakowskiej zawiązuje się Komitet Czerwonego Krzyża, który w tym samym dniu w hotelu Loetzera(letcera) (późniejszy Hotel Polski, obecnie MDK) urządził Dom Żołnierza, gdzie wydawano bezpłatnie lub po bardzo niskich cenach posiłki dla żołnierzy. Na dworcu kolejowym powstał punkt organizacyjny dla przejeżdżających żołnierzy weteranów I wojny światowej. 24 stycznia zorganizowano zabawę, w której wojskowi uczestniczyli za darmo – środki pochodziły z kwesty przeprowadzonej na apel założycielek oddziału PCK w Działdowie – Konstancji Jóźwiakowskiej i Heleny Grzeszczykowej na terenie całego powiatu.
Pierwszy zarząd oddziału to dyr. Olędzki, K. Jóźwiakowska, W. Kiełpiński i J. Kierska. Oddział zajął się głównie pracą społeczną – opieką nad pogorzelcami, rannymi w wojnie bolszewickiej, ubogimi oraz inwalidami, wdowami i sierotami po poległych, którym wręczył podarunki na gwiazdkę. Tak jak w innych oddziałach prowadzono kursy sanitarne (przy pomocy lekarza powiatowego dr Tadeusza Miechejdy – członka PCK).
Tylko o dzień później niż w Działdowie, bo już 19 stycznia 1920r. został założony oddział w Lidzbarku z inicjatywy Anny Olszewskiej z Brodnicy i dr Drążkowskiego. W październiku 1920r. oddział liczył 130 osób, a w skład zarządu wchodzili dr Drążkowski, A. Olszewska, J. Etterówna i M. Olszewska. Oddział zorganizował uroczyste przyjęcie wkraczającym do miasta wojskom polskim i ugościł 2000 żołnierzy.
W lipcu 1920r.wysłano na front dla dywizji pomorskiej 2 wagony żywności. Po odparciu bolszewików urządzono gospodę dla przejeżdżających przez miasto wojsk i wydano 15000 posiłków. Z chwilą zawarcia pokoju między Polską a ZSRR, zainteresowanie Czerwonym Krzyżem słabnie – minęło niebezpieczeństwo wojny i usługi czerwonokrzyskie wydawały się mniej potrzebne.
W 1926r.pracują na Pomorzu 22 oddziały. Jako najintensywniej pracujące sprawozdania wymieniają Działdowo. Według opracowania „Z dziejów Polskiego Czerwonego Krzyża na Pomorzu 1918 – 1938” wydanego nakładem Okręgu Pomorskiego PCK w 1938r.: do roku 1924 praca szła w tempie równym z innymi Oddziałami. Później organizacja się rozprzęgła by zreorganizować się w 1931r. Oddziały jak Chojnice, Działdowo, Kościerzyna pobudzono przy doborze ludzi chętnych do pracy na niwie Polskiego Czerwonego Krzyża.
Na zebraniu 18.11.1931r. przy udziale przedstawicieli Zarządu Okręgu (Prezes inż. Kołek, sekretarz ks. prałat Jerzy Sienkiewicz, szef sanitarny dr Maria Jachimowska) wznowił swoją działalność oddział w Działdowie. Od tego czasu Czerwony Krzyż w naszym powiecie rozwinął się na nowo, założono Koła PCK i Koła Młodzieży w Działdowie, Lidzbarku i Iłowie. Oddział udzielał się w pracy charytatywno – wychowawczej.
Już 8.03.1932r. zorganizowano kurs dla sióstr pogotowia sanitarnego. Uczestniczyły w nim 54 panie. Kierownikiem i wykładowcą był lekarz Zygmunt Kielasiński. Kurs trwał 10 tygodni ukończyło go 30 osób, wyszkolono również drużynę ratowniczą (otrzymano na ten cel dotację z Zarządu Okręgowego). Majątek oddziału to skromne wyposażenie biurowe i ekwipunek drużyny ratowniczej. Biuro i świetlica PCK mieściły się w budynku przy ulicy Kościelnej 1 (obecnie Plac Biedrawiny).
W roku 1935 oddział dziadowski został przeniesiony z Okręgu Pomorskiego do Warszawskiego.
Jak co roku w czerwcu zorganizowano tradycyjny „Tydzień PCK” – instytucji, która jest czynnikiem dopełniającym w pracy organizacji armii polskiej w czasie pokoju, a w czasie wojny niosąc ulgę w cierpieniach, oddaje wielkie usługi tym, którzy walczą w obronie ojczyzny”
A u nas? Wicestarosta pisze – „głównym zadaniem lekarza PCK jest zbieranie funduszy dla organizowania pogotowia i drużyn sanitarnych”. A ocena władz powiatowych – „rozwój słaby z powodu braku środków pieniężnych”.
W tej sytuacji ówczesna działalność lokalnych struktur PCK była i tak dobra.
W sierpniu 1936 r. dziadowskie PCK otrzymało od Zarządu Okręgu pewne subwencje na przeprowadzenie bezpłatnego kursu ratownictwa sanitarnego i przeciwpożarowego. Kurs ten odbył się w październiku.
W tym czasie w powiecie było 258 członków i 4 koła młodzieżowe.
W okresie kadencji 1937-39 zorganizowano „Tydzień PCK”, 2 kursy ratowniczo – sanitarne wysłano na przeszkolenie do Warszawy 4 instruktorów, brano udział w II Mazowieckim Zlocie Młodzieży PCK w Mławie.
W lutym i marcu 1939r. przeprowadzono bezpłatny 65 godzinny kurs ratownictwa sanitarnego dla ludności cywilnej.
Ostatni przedwojenny Zjazd Powiatowy PCK odbył się 27 lutego 1939r.w siedzibie organizacji.
Wybuchła II wojna światowa od września 1939 roku Działdowo zajęły wojska niemieckie. Rozpoczęły się prześladowania, mordy i wysiedlenia. Szpital jest niedostępny dla Polaków. Wtedy przydały się wiadomości i umiejętności wyniesione z kursów PCK.
Wpojone treści humanitarne każą pomagać sobie nawzajem ale również więźniom obozu przejściowego, tak naprawdę koncentracyjnego, który został utworzony w Działdowie. W roku 1940 Niemcy likwidują wszystkie organizację w tym PCK. Niszczą też wszelką dokumentację . Jak wspomina p. Henryka Ulatowska, została ona uwolniona z obozu, gdy w jej obronie interweniował jeden z członków zarządu PCK. Niestety nie pamięta jego nazwiska. Oficjalnej działalności nie było ale wiele istnień ludzkich zostało uratowanych. Jeszcze przed powstaniem obozu, gdy na terenie koszar umieszczono polskich jeńców wojennych, kobiety i młodzież dostarczała im żywność.
PCK odrodziło się już w 1945r. Wg ustnej relacji p .Haliny Kowalskiej, podczas likwidacji obozu nakazowego – rozdzielonego NKWD na prośbę PCK pozostawiono w obozie starców inwalidów i dzieci nie narażając ich na śmierć podczas wymarszów lub zesłania.
W pierwszych miesiącach 1945r. gdy na szpitale zajęte były mieszkania na rynku i szkoła część pań po przedwojennym przeszkoleniu ratowała życie i zdrowie rannym żołnierzom i cywilom. Wśród nich były też pierwsze na naszym terenie kobiety oddające krew.
Niestety z lat 1945- 51 nie ma prawie żadnych dokumentów świadczących bezpośrednio o pracy PCK w naszym powiecie. Wiemy tylko, że w tym czasie działali mianowani przez władze pełnomocnicy( przewodniczący) kół powiatowych, którym podlegały społeczne Zarządy i koła w terenie (szkolne i zakładowe).
Bezpośrednio po wyzwoleniu PCK zajmował się poszukiwaniem osób zaginionych i łączeniem rodzin z pomocą Zarządu Głównego, wystawiał posterunki sanitarne na dworcu PKP. Brał udział w rozdawnictwie darów z UNRA oraz zebranych wśród naszego społeczeństwa. Uczestniczył zgodnie z przepisami w ekshumacji zwłok z okresu wojny, głównie z lasku miejskiego, lasu Zwierskiego i terenu koszar.
W szkołach, PCK istniało prawie we wszystkich klasach. Klasa- to koło, którego opiekunem był wychowawca. W 1948 roku koło przy Szkole Podstawowej w Działdowie otrzymało sztandar ( obecnie przechowywany w izbie pamięci)
Organizowano między-klasowe konkursy czystości. Prowadzono kursy sanitarne, przez miejscowe radiowęzły nadawano pogadanki o tematyce zdrowotnej.
Od roku 1951 władze oddziałów terenowych zgodnie ze statutem PCK pochodzą z wyboru.
Jak wynika ze sprawozdania złożonego na koniec kadencji od roku 1952 , wzrosła liczba kół dorosłych i młodzieżowych. Na początku tego roku było w powiecie 28 kół dorosłych (2 na wsi), 13 młodzieżowych, a do końca roku powstało 19 nowych ( w tym 16 w PGR i spółdzielniach produkcyjnych).
W roku 1955 było już 66 kół dorosłych, 61 społecznych posterunków sanitarnych, 42 koła młodzieżowe, 41 młodzieżowych posterunków sanitarnych i bursoszkolne drużyny sanitarne. PCK liczyło 1430 członków dorosłych i 1299 młodzieży. Wszystkie koła w spółdzielniach otrzymały od PCK kompletnie wyposażone apteczki i nosze a w PGR – nosze.
PCK zajmowała się też interwencjami ( po zgłoszeniach problemów przez członków kół) warunkami bytowymi mieszkańców np.: stanem mieszkań, przyjmowaniem chorych przez przychodnie, brakiem ubikacji) i warunkami pracy – np. nieotrzymywaniem mleka przez kowali w niektórych PGR, a nawet wyposażaniem biur.
Nasza organizacja prowadziła też nabór do szkół pielęgniarskich.
Honorowe Krwiodawstwo w Powiecie Działdowskim
W naszym powiecie krwiolecznictwo zaczęło istnieć wraz z powstaniem oddziału chirurgicznego w działdowskim szpitalu. Pierwsze transfuzje (po określeniu grupy krwi) odbywały się bezpośrednio z żyły do żyły, a rzadsze grupy krwi sprowadzane były z Instytutu w Łodzi, a następnie Stacji z Warszawy i Olsztyna.
W latach 1959 – 65 olsztyńska stacja krwiodawstwa organizowała wyjazdowe akcje poboru krwi w Działdowie podczas wojskowych komisji poborowych. Miejsca poboru były różne – sale w budynku PRN, świetlice i ambulatoria zakładowe, a nawet klubo-kawiarnie. Krew mogli oddawać nie tylko poborowi ale i inni chętni.
W 1964 roku pierwsze brązowe odznaki Honorowego Dawcy Krwi w naszym mieście otrzymali Adelajda Dziawgo i Henryk Rodziński. W następnym roku Jan Demski, Witold Zalewski i Bogdan Ulatowski. Dziś może wydawać się to nieco śmieszne- były przyznawane po oddaniu 600 ml. krwi, ale pierwsze oddanie nie mogły być większe niż 200 ml.
Ponieważ ilość krwiodawców i zapotrzebowanie na krew rosły, ówczesny dyrektor szpitala powiatowego Zygmunt Guzowski wydał polecenie zorganizowania punktu krwiodawstwa dwóm młodziutkim paniom- lekarz Irenie Tejkowskiej i pielęgniarce Barbarze Waraksie. Po ich przeszkoleniu, wyznaczeniu małego pomieszczenia i wyposażeniu go, 11 grudnia 1965r. rusza punkt krwiodawstwa.
Od 1967 roku kilkunastu pracowników Huty Szkła sporadycznie oddawało krew w zakładowej przychodni. W listopadzie 1969r. lekarz Zygmunt Guzowski na posiedzeniu Zarządu Powiatowego PCK zaproponował aby oddawanie krwi ująć w zorganizowane ramy, tj. utworzyć Klub Honorowych Dawców Krwi, co pozwoli na większą dbałość o dawców, ułatwi pracę punktu oraz ureguluje kwestię zwolnień z zakładów.
W grudniu prezes ZP PCK lekarz Kazimierz Stępień wraz z nowo przyjętym instruktorem Bazylim Pickiem po rozmowie z jednym z krwiodawców – Bogdanem Ulatowskim, zapraszają czynnych krwiodawców z miasta i okolic na spotkanie i oddanie krwi w ambulatorium huty. Przybyło około 40 osób, ponad 30 oddało krew, po czym w świetlicy przy kawie i obowiązkowo wówczas kieliszku czerwonego wina, padła propozycja utworzenia klubu.
W listopadzie 1970 roku odbywa się pierwsze klubowe spotkanie z okazji Dni Krwiodawstwa w Powiatowym Domu Kultury. W obecności przedstawicieli władz i partii politycznych którzy zapewniają o swoim poparciu i uznaniu, wręczane są odznaki najofiarniejszym krwiodawcom.
Najważniejszym wydarzeniem 1999 roku jak opisuje „Panorama Działdowska” było „Uhonorowanie działdowskich krwiodawców. W związku z powyższym 27 listopada 1999r. w Miejskim Domu Kultury odbyła się wielka uroczystość dla działdowskich krwiodawców- wręczenie sztandaru i nadanie imienia najstarszemu i największemu klubowi Honorowych Dawców Krwi, połączona z obchodami 80 – lecia Polskiego Czerwonego Krzyża i Dni Krwiodawstwa. Poprzedniego dnia w Kościele Podwyższenia Krzyża odprawiona została msza w intencji krwiodawców. Od godz. 8 gromadzili się chętni do oddania krwi w ambulansie Polskiego Czerwonego Krzyża obsługiwanym przez panie z działdowskiego punktu krwiodawstwa. Krew oddało 30 osób, w tym po raz pierwszy młodzież z Medycznego Studium Zawodowego w Działdowie:
19 czerwca 2010 roku podczas obchodów Światowego Dnia Honorowego Dawcy Krwi w Lidzbarku dokonano wręczenia sztandaru członkom Klubu HDK w Lidzbarku, który działa od 1980 roku.
W powiecie Działdowskim od zawsze można liczyć na krwiodawców, chętnie brali i biorą udział w akcjach otwartych poboru krwi, odpowiadają na apele, są wsparciem w działaniach Polskiego Czerwonego Krzyża w powiecie.
Po chwilowych zwrotach w historii krwiodawstwa – gdzie upadała działalność w klubach, w ostatnich latach możemy się pochwalić ich rozwojem i powstawaniem nowych. Obecnie w Powiecie Działdowskim działa 9 klubów HDK, które zrzeszają ponad 300 osób.
Ciekawostką jest to, że od momentu powstania punktu krwiodawstwa w Działdowie 56 lat temu – swoją działalność rozpoczął 11 grudnia 1965r. – krwiodawcy oddali w nim ponad 44 tys. litrów krwi. Ile ludzkich żyć uratowano, każdy może sobie tylko wyobrazić.
W roku 1972 powstała pierwsza grupa Społecznych Instruktorów Młodzieżowych przy Zarządzie Powiatowym. Większość z nich brała udział w szkoleniach w Kręsku, Szczytnie i Rymanowie Zdroju.
1 listopada 1972 roku powstał punkt opieki nad chorym w domu. Kierowniczką została Anna Segiet. Większość podopiecznych to przewlekle chorzy, nie wymagający leczenia szpitalnego, a potrzebujący opieki i pomocy w domu o niewielkich dochodach.
Siostry pogotowia PCK były systematycznie szkolone. Działalność punktu opierała się na współpracy z Ośrodkami Opiekuna Społecznego przy Przychodni Obwodowej w Działdowie, który kierował osoby potrzebujące pod naszą opiekę. Organizowano: pogadanki, konkursy, kwesty, zawody drużyn sanitarnych, występowano o odznaczenia , nadzorowano i analizowano pracę punktów opieki nad chorym w domu. Jednak głównym zadaniem była pomoc potrzebującym. Punkt opieki z przerwą działa do dziś.
W latach kryzysu przyjmowaliśmy dary przekazywane przez zachodnie organizacje czerwonokrzyskich (odzież, obuwie, żywność środki czystości i opatrunkowe, koce itp.), rozdzielono między 1650 rodzin kwalifikujących się do pomocy. Walczono o słodycze należne krwiodawcom oraz starano się wyrazić wdzięczność krwiodawcom chociażby przez drobne upominki. Szczególnie trzeba podkreślić postawę mieszkańców naszej gminy – mimo ogólnego ubóstwa społeczeństwo podczas kwesty w 1983 roku ofiarowało ponad 110 tys. złotych, które w całości przeznaczono na pomoc potrzebującym.
Kontynuowane były konkursy, czyny społeczne, mistrzostwa drużyn sanitarnych, akcje z okazji tygodnia z PCK, tygodnia zdrowia, dni HDK. Bezskuteczne były próby utworzenia punktu krwiodawstwa w Lidzbarku.
W tym miejscu warto tez przypomnieć, że pierwsze operacje wszczepiania stawu biodrowego wspierane był również przez nasz oddział
Do akcji przyłączył się Niemiecki Czerwony Krzyż, który po nawiązaniu kontaktu z Zarządem Lokalnym PCK w Działdowie zorganizował transport, załatwił formalności, do pomocy włączyły się firmy farmaceutyczne, które zapewniły cały zestaw leków, a nawet płyny odkażające oraz władze szpitala w Działdowie wypożyczając konieczne do operacji narzędzia i sprzęt.
Po transformacji ustrojowej PCK na ziemi działdowskiej zaczął dynamicznie się rozwijać. Powstawały i powstają Szkolne Koła PCK kolejne Kluby Honorowych Dawców Krwi, prowadzimy wszechstronne szkolenia z pierwszej pomocy, zdrowego stylu życia, międzynarodowego prawa humanitarnego oraz świadczymy w szerokim zakresie usługi opiekuńcze w miejscu zamieszkania podopiecznych.
To, że tak dynamicznie się rozwijamy w dużej mierze zawdzięczamy władzom samorządowym gmin i powiatu ale także wspierają nas przedstawiciele społecznie – odpowiedzialnego biznesu.
100 lat to szmat czasu dla naszej organizacji. Tworzyło je wiele osób znanych, lokalnych działaczy, osób mniej znanych i anonimowych. To ich praca często w ramach wolontariatu pozwala nam dziś obchodzić tak piękny jubileusz.
(na zdjęciu logo Polskiego Czerwonego Krzyża)