10 latek uratował rodzinę

10 latek uratował nieprzytomną matkę, dzwoniąc po pogotowie. Mały bohater sam wezwał pomoc, widząc, że coś dzieje się nie tak. Pomimo tak przerażającej sytuacji, w której się znalazł, zachował się bardzo trzeźwo i odpowiedzialnie. 

Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 15.00, w piątek 11 grudnia. W jednym z mieszkań przy ul. Skłodowskiej ulatniał się czad. Było go już na tyle dużo, że mieszkająca tam kobieta straciła przytomność, tym samym nie mogąc wezwać ratunku. W domu oprócz niej znajdowały się tylko dzieci. 10 letni syn wykazał się jednak niezwykłym opanowaniem, zachował zimną krew, zadzwonił po pomoc i uratował rodzinę. Pogotowie, straż pożarna i policja szybko zajęli się poszkodowanymi. Oprócz kobiety również dwójka dzieci wymagała hospitalizacji.   

– Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, ewakuowali osoby zagrożone, współpracując z Zespołami Ratownictwa Medycznego, przewietrzyli też pomieszczenia i sprawdzili sąsiednie mieszkania – mówi oficer prasowy mł. kpt. Damian Mackiewicz.

Kobieta trafiła do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Działdowie, gdzie udzielono jej fachowej pomocy, dzieci natomiast zostały przewiezione do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Olsztynie. Po niezbędnych badaniach, podaniu leków i ogólnym zaopiekowaniu się pacjentką, została ona wypisana do domu. Dzieci również po przebadaniu wróciły do siebie.       

oprac.mcz